PENELOPA

Patrzysz całkiem inaczej na życie niż ja.

Dostrzegasz na ziemi Kolory tęczy,

których ja nie widzę...

Twoje życie jest kolorowe,

Moje jest negatywem, czego się wstydzę.

To tak jak by połączyć dwa różne światy,

więc ciężko nam próbować życia nowego

Ty żyjesz jak dawne dzieci kwiaty,

Ja, jak ludzie z szeregu wojskowego.

Chociaż niekiedy nie pasujemy Do siebie,

marzenia w nas są podobne.

Ty wpatrujesz się we mnie

Ja naśladuję Ciebie.

To jedyne wytłumaczenie ,

to że jesteśmy razem.

To uczucie ponad wszystkie sprzecznosci.

To za sprawą istnienia wierności.

Nic już nie mówię...,

Nic już nie myślę...,

Zostawiam nasze życie w rękach czasu W rękach życia i ... .

Znam wszystkie Twoje marzenia

I myśli utkane w ciszy nocy.

Znam Twoje słowa i ciała pragnienia,

Wiem o uczuciu uśpionym w niemocy.
wierzę w słowa mi wypowiadane,

o tym że serce Twe dla mnie oddane.

Wierzę w Twą wierność Penelopy wzorem,

bez zdrady w czystości z godnością z honorem,

wierzę że nigdy byś mnie nie zdradziła,

z nikim na Swiecie nic nie uczyniła,

w brew nam w brew naszej miłosci

w przeciwieństwie zgody, ludzkiej moralności.

Wierzę choć męczą mnie nocne koszmary bez obaw,

budzę się i giną złe mary.

Uwierz w me słowa Tobie powiedziane

Że tylko dla Ciebie serce moje dane.

Uwierz w mą wierność podpartą miłoscią,

bez zdrady w czystości z honorem godnością.

Uwierz że nigdy nie zawiódłbym Cibie

Z nikim z tego świata,

nawet w wielkim gniewie.

Gdybym przeciw Tobie, w inną drogę zboczył

nigdy w życiu nie spojrzałbym Ci w oczy.

Uwierzmy w siebie bo wiara to cuda,

lecz bez zaufania miłość to złuda.

chociaż przed Bogiem grześnikami jesteśmy,

Tylko we dwoje, bez skazy, naszą przyszłość wznieśmy.