wtorek, 12 maja 2009

W MAJU




Przyszłaś do mnie w majowy dzień,

olśniona, otulona w jaśminie.

Jaśminem pachniały Twe słowa....

...Niech czas teraz dla nas płynie...,

Kocham Cię...

KOCHAM CIĘ POWIEDZIALAS-
ALE NIE MNIE!

Nie mogę Ci dać zbyt wiele ,
bo tyle co prawie nic.
Najwyżej wiosenną zieleń
i pogodne dni.
By uśmiech na Twojej twarzy,
nie zmieniał się nigdy w łzy.
Oddaję Ci moje serce
i dłoń gdy bedziesz w potrzebie
Nie obiecuję wiele Ci,
Bo tylko po prostu siebie.


VVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVV


Ptaki na gałęzi gruchają wiosennie,
promyki coraz bardziej ogrzewają ziemię.
Dzień bzem pachnący,
noc w jaśminie tonie,
kasztan okwiecony na swojej koronie ,
śpiew łabędzi słychać na jeziorze,
rzeki mocniej wezbrane wpadające w morze.


Szybciej biją serca zakochanych ludzi,
pomalował łąki, lasy ze snu zbudził.
To maj, co poetom i bardom spać nie daje,
niesie nam nadzieję i miłość rozdaje.
Słońce coraz wyżej, topi śnieg z szczytu góry,
rozjaśnia umysły zdających matury.
Śpieszmy się kochać, nie traćmy ni chwili
co nam maj przynosi ,byśmy nie tracili
umocnionej wiary w marzeń spełnienie.
Ł

Brak komentarzy: